Przez dwa dni na scenie konkursowej zaprezentowało się ponad 550 uczestników, których przygotowało 40 instruktorów z całej Polski. Województwo małopolskie miało najwięcej swoich reprezentantów z miejscowości: Piwnicznej-Zdroju, Sadku-Kostrzy, Doliny Słomki, Czarnej Góry, Biadoliny Radłowskie, Paleśnicy, Chełmca, Brzeszcza. Na drugim miejscu oczywiście Podkarpacie (Gniewczyna Łańcucka, Baranów Sandomierski, Cygany, Lubatowa, Jasło, Cieplice i Majdan Sieniawski), tuż za nim Lubelszczyzna (Motwica, Biłgoraj, Dołhobród, Hanna, Jabłoń, Lublin, Kock, Zdziłowice). Piękny folklor łowicko-opoczyński zaprezentowali mieszkańcy województwa łódzkiego z miejscowości: Chojne, Ożarów, Ciebłowice i Starej Wojskiej oraz wielkopolski (z Chludowa) i warmińsko-mazurskiego (z Ełku i okolic). Dotarli do Baranowa Sandomierskiego miłośnicy folkloru śląskiego, a właściwie Trójwsi Beskidzkiej – okolice Koniakowa i Małej Istebnej.
Pomimo skupienia przed występem, tremy w kulisach, ogólnie było ciekawie, kolorowo i bardzo rodzinnie. Jury miało pełne uszy, oczy i ręce roboty, ze względu na wysoki poziom prezentacji doszukiwało się każdego błędu i niezgodności z regulaminem, ale udało się wszystkich dokładnie ocenić i wycenić ich występy na I,II,III miejsca i wyróżnienia (o wynikach pisaliśmy wcześniej).
Oprócz występów na festiwalu jest mnóstwo atrakcji dla uczestników i ich opiekunów – zwiedzanie zamku, Muzeum Teatru Polskiego Radia, warsztaty rękodzielnicze: pań Lasowiaczek (kwiatki lasowiackie), Warsztatów Terapii Zajęciowej (wyplatanie bransolet, naszyjników, malowanie gipsowych figurek, ‘ptaszków’), fotobudka, dmuchańce. Wyborna kuchnia, kino plenerowe, lody, koncert „Karczmarzy” wypełniło czas festiwalowy i zadbało o integrację młodych animatorów kultury, rozbudzenie zainteresowania folklorem poprzez tworzenie przyjacielskich więzi pomiędzy uczestnikami festiwalu, pochodzącymi z różnych regionów Polski.
Każda edycja „Dziecka w Folklorze” nie ogranicza się tylko do przesłuchań konkursowych , ale w równej mierze do występów w plenerze, które swoje miejsce mają zawsze na baranowskim ryneczku. Tak było i w tym roku. Można zaryzykować stwierdzenie, że występy te były nawet lepsze od tych konkursowych, bo pozbawione elementów tremy. Tutaj młodzież ewidentnie, nie tylko rzetelnie koncertowała ale i wspólnie bawiła się swoimi prezentacjami. Czuć było niezwykłą atmosferę wspólnej rywalizacji ale i zabawy. Nie ma bowiem nic piękniejszego, podczas takich plenerów, jak radość i spontaniczność młodych artystów. To wspólne koncertowanie zapewne umiliło wszystkim nerwowe oczekiwanie na werdykt szanownego Jury festiwalowego. Zanim jednak do tego doszło, to najpierw zespół „Lasowiaczki” opowiedział poprzez widowisko „Lasowiackie gusła” jak to dawniej leczono i udzielano pomocy medycznej, następnie na scenie pojawiła się gwiazda tegorocznego festiwalu, czyli zespół „Karczmarze”. Jako organizatorzy staramy się, by co roku zaprezentować młodzieży folk na najwyższym poziomie, ale w tym roku nastąpiło jakieś apogeum, bowiem koncert jaki dali „Karczmarze”, na długo pozostanie w pamięci i sercach wszystkich festiwalowiczów, nie wspominając o „tłumach” Baranowian. Tego nie sposób opisać i wyrazić słowem, trzeba było po prostu być. Zespół zaprezentował szeroko pojętą muzykę pogranicza, a więc usłyszeliśmy ludowe przeboje nie tylko polskie, ale i ukraińskie, bałkańskie, słowackie, węgierskie oraz żydowskie. Ze sceny emanowała niezwykła wirtuozeria instrumentalna (w szczególności cymbały rzeszowskie i skrzypce), finezja, perfekcja brzmieniowa, autentyczność folkowa, i przede wszystkim szczera radość wykonawcza. Pokątnie można było usłyszeć jedno stwierdzenie, potwierdzone również przez organizatorów, że takiego zespołu tu jeszcze nie było. Poprzeczka dla przyszłych zespołów, a więc i poniekąd ból głowy dla organizatorów, została podniesiona niebosiężnie. Jedno jest już pewne – za rok zespół wystąpi ponownie. Dołożymy do tego wszelkich starań. Radość dla nas (organizatorów), była o tyle większa, że dwoje muzyków z zespołu, kilkakrotnie przyjeżdżało do Baranowa i brało udział w festiwalu, wygrywając wiele razy najwyższe miejsca. Mowa tu o Szymonie Tadli i Monice Baran.
Po koncercie nastąpiło uroczyste odczytanie werdyktu festiwalowego jury, ale króciutko przed tym organizatorzy postanowili sprawić niespodziankę przewodniczącej jury – pani Jolancie Dragan, która dzień wcześniej obchodziła swoje imieniny. Były więc kwiaty, wspólne „Sto Lat”, do którego rzecz jasna przygrywali „Karczmarze” i łzy wzruszenia naszej jedynej i niepowtarzalnej p. Joli, która jest z nami i z „Dzieckiem” od samego początku.
Potem już było tylko emocjonalne oczekiwanie. Kto wygrał?
Recz to jasna i oczywista – wszyscy – dzieci, młodzież, instruktorzy, i ze skromności nie napiszę, że również MY organizatorzy daliśmy radę 🙂
Jeszcze raz ogromne podziękowania za pomoc w organizacji tegorocznego festiwalu składamy dla:
- Gminy Baranów Sandomierski
- Muzeum Teatru Polskiego Radia
- Zespołu Zamkowo-Parkowego w Baranowie Sandomierskim
- Zespołu Szkół i Placówek w Baranowie Sandomierskim
- Warsztatów Terapii Zajęciowej w Baranowie Sandomierskim
- Ochotniczej Straży Pożarnej w Baranowie Sandomierskim
- Zespołu Obrzędowego LASOWIACZKI
- FRONERI POLSKA Sp.z o.o
kwg
Tutaj można obejrzeć galerię z niedzielnych przesłuchań konkursowych https://kulturalia.pl/galerie/przesluchania-konkursowe-festiwalu-dziecko-w-folklorze-2024-niedziela/
a tutaj galerię z atrakcji plenerowych festiwalu jubileuszowego „Dziecko w Folklorze” https://kulturalia.pl/galerie/jubileuszowe-dziecko-w-folklorze-2024-plenerowe-dzialania/
Żeby wszystko było w jednym miejscu to tutaj klik i galeria zdjęć z sobotniego dnia https://kulturalia.pl/galerie/jubileuszowe-dziecko-w-folklorze-cz-i-sobota/